Skip to main content

Im większa spółka tym ma większe prawa

Senat przyjął ustawę zmieniającą kodeks spółek handlowych. Grupę spółek tworzą spółka dominująca i spółka albo spółki zależne kierujące się wspólną strategią i interesem grupy. Nowym narzędziem realizacji tej strategii mają być „wiążące polecenia” wydawane przez spółkę matkę w stosunku do spółki córki.

„Wiążące polecenie” dla spółek zależnych

Nowelizacja reguluje relacje między spółką dominującą i jej spółkami zależnymi, co krytycy zmian postrzegają przez pryzmat naruszenia równowagi pomiędzy różnymi grupami interesów, w tym zmniejszenia ochrony właścicieli mniejszościowych. Najbardziej skrajnym przykładem opisywanym przez oponentów zmian jest ryzyko drenażu majątku spółek zależnych trzywykorzystaniu nowego prawa koncernowego. 

Służyć ma temu konstrukcja „wiążącego polecenia”, któremu wykonaniu spółka zależna będzie mogła odmówić tylko, jeśli doprowadziłoby ono do zagrożenia jej niewypłacalnością.

Zwiększenie znaczenia rad nadzorczych

Zmiany przepisów umożliwią radzie nadzorczej na  ustanowienie doraźnego lub stałego komitetu do pełnienia określonych czynności nadzorczych. Zmiany w przepisach umożliwią radzie nadzorczej podjęcie uchwały w sprawie zbadania na koszt spółki określonej sprawy dotyczącej działalności spółki lub jej majątku przez wybranego tzw. doradcę rady nadzorczej.

Konflikt na linii grupa spółek, a spółka zależna

Krytycy zwracają uwagę, że wprowadzenie polskiego prawa holdingowego osłabi pozycję wspólników mniejszościowych, którzy nie będą mogli się przeciwstawić realizacji celów zarządu, jeśli będą one uzasadnione interesem grupy. Ocena, czy rozwiązanie proponowane przez spółkę dominującą spełnia te kryteria, będzie spoczywała na zarządzie spółki zależnej, który będzie musiał ocenić czy polecenie dotyczące prowadzenia spraw spółki jest uzasadnione i spełnia kryterium należytej staranności. 

Zmiany w przepisach umożliwia również przymusowy wykup udziałowców posiadających 25 proc. udziałów w spółkach kapitałowych zamkniętych, a akcjonariuszy mających nie więcej niż 5 proc. głosów w spółce kapitałowej publicznej. 

Sytuacja wspólników mniejszościowych

Zwolennicy nowelizacji wskazują, że wielki biznes za granicą działa na zasadzie, że wielkiemu wolno więcej, a zmiana przepisów stanowi realizację postulatów zgłaszanych przez środowiska biznesowe. Przeciwnicy, zwracają uwagę że zmiany uzasadnione są dotychczasowymi sporami wspólników mniejszościowych ze spółkami z udziałem Skarbu Państwa, a wprowadzane regulacje nie służą realizacji podstawowych zasad prawa prywatnego i mogą prowadzić do daleko idących nadużyć z uwagi na praktycznie nieograniczone możliwości stosowania „wiążącego polecenia” przez zarząd spółek dominujących.